A kiedy będę już stara, jak Bóg da,
Kiedy już gąbkę życia wycisnę do cna,
I usiądę przed lustrem
Nim na zawsze usnę,
To popatrzę sobie w oczy
I zmarszczki prześledzę
Co zaklętą o mnie mają w sobie wiedzę.
Na te od uśmiechu, a tamte od nocy
Nieprzespanych w strachu o to co zaskoczy
Co przyjdzie znienacka, wyrzeźbi mój los
Czyj głos znów usłyszę, a czyj zgaśnie głos…
O! I włosy białe na mej starej głowie. Każdy włos historię też jakąś opowie.
O zmartwieniach co ryły mój spokój wewnętrzny
O wyzwaniach co jak góry lubiły się piętrzyć
Co garbiły mą szyję i ramiona moje
Kiedy wbrew wszystkiemu szłam przez życia znoje
Z podniesioną głową, z duchem niezłamanym
Pamiętając o tych, co niczym w kajdany
Ze społecznych norm i ojcowskich chceń
Żyły tak zakute z dnia na dzień.
O tych pokoleniach kobiet co przebyły,
I życiową misję dla mnie zostawiły.
Co ich w mojej duszy wciąż wybrzmiewa śpiew
Łączą nas korzenie i ta sama krew.
O prababciach, babciach co ich noszę siłę,
moce, dary, wiedzę no i marzeń tyle…
I zadanie jedno: przerwać zdarzeń ciąg
Co się powtarzały jak zaklęty krąg.
Od wieków niezmiennie, bo ciągle te same
Choćby w inne życia i ciała przebrane.
Traumy już zakończyć, strachom urwać głowę,
Uleczyć co boli, i klątwy rodowe
Wyrwać z korzeniami
I zasklepić rany
Co bolały tak samo pokoleniami…
Usiądę więc przed lustrem
Całkiem stara ja.
Wierzę, że tam dotrę.
Wierzę, że Bóg da.
Popatrzę sobie w oczy co wiele widziały,
Ze szczęścia i nieszczęścia co się napłakały.
Na me ciało z dumą spojrzę, bo służyło
Całe życie moje i ze mną przeżyło
Absolutnie wszystko,
aż tu z nim dotarłam.
Setki razy umierało,
Ale nie umarłam.
Bo wystarczy jedna, której nie wytrzebią
Choćby ziemię przebyli, przetrząsnęli niebo
By namierzyć takie, co moc w sobie niosą
Co zmieniają wszystko
Wbrew niechętnym głosom.
Jedna dusza, jedna wola
Jedno życie, jedna dola.
Magia zaklęta, kobieta wyklęta
I oczy zielone co widzą i na drugą stronę.
Potem tylko zmarszczki, tylko siwy włos …
Spojrzę na nie z dumą
Zaśmieję się w głos
Z tego życia co przecież jak żart mi przebyło.
Niby nic, tak niewiele,
a wszystko zmieniło…
Komentarze
Prześlij komentarz