Nie-dorośnij. Czyli kilka słów z okazji Międzynarodowego Dnia Dziecka.


To dziecko w Tobie — wciąż tam jest.

To, które płakało bez wstydu,

które tuliło się, kiedy było mu trudno,

które jadło, co lubi,

biegało, śmiało się, milczało, krzyczało.

Czuło wszystko. Mocno.


To, które nie dzieliło ludzi na lepszych i gorszych.

Nie patrzyło na metki, kolor skóry, zawód, wyznanie.

Widziało człowieka, nie jego funkcję.


To, które zadawało pytania. 

Które po upadku nie wstydziło się leżeć,

ale wstawało — dziesięć razy, pięćdziesiąt, sto.

Bo nie odbierało porażki jako końca drogi, ale jako jej część.


A potem…

potem przyszła tresura.

Trening na obywatela.


Masz być grzeczny.

Masz być odpowiedzialna.

Masz mieć plan, CV, kredyt.

Nie płacz. Nie krzycz. Nie marz.

Zasługuj. Zarób. Zrób. I zamknij dziób. 


Tak zaczęliśmy się kurczyć.

W imię dojrzałości.

W imię pozornej siły.

W imię spokoju, który tak naprawdę jest niepokojem. Dusi nas od środka krzykiem bezsilności. 


I uwierzyliśmy, że tak trzeba.

Że już nie wolno nam upaść.

Bo jak dziecko się przewróci — dostaje kolejną szansę.

A dorosły? Traci reputację. Twarz. Zaufanie.


Ale to właśnie ci, którzy się nie dostosowali,

którzy czegoś w sobie nie dali sobie zabić,

przesunęli ten świat do przodu.


Galileusz patrzył w niebo i ufał temu, co widział — nie temu, co nakazywała władza. Kazano mu zamilknąć.

Van Gogh malował to, co czuł. Bez kalkulacji. Bez strategii. Umierał samotny. Dziś jego obrazy są bezcenne.

Rosa Parks powiedziała „nie”. Nie dlatego, że miała plan. Ale dlatego, że wiedziała, co jest słuszne, a co nie. 


To nie byli “modelowi dorośli”.

To byli ci, którzy nie zapomnieli, kim są naprawdę.


Nie dali się znormalizować.

Nie dali się nauczyć cynizmu.

Nie porzucili dziecka w sobie.


Więc dziś…

nie składaj życzeń innym.

Złóż je sobie.


Przypomnij sobie, co kochałaś, zanim kazano Ci być rozsądną.

W co wierzyłeś, zanim nauczono Cię wątpić w siebie.

Jak się śmiałeś, zanim świat uznał to za „niepoważne”.


Oducz się bycia małą, bycia potulnym.

Nie przyszliśmy tu, żeby się mieścić.

Przyszliśmy, żeby rozsadzić ściany i umysły, które są zbyt ciasne. Wzrastaj tak, by musieli rozbudować przestrzenie, w których funkcjonujesz. 


Bądź dzieckiem. Bądź sobą. Żyj. 

Świat nie potrzebuje więcej trybików w zastałych mechanizmach społeczeństwa.

Potrzebuje ludzi, którzy jeszcze pamiętają smak wolności.


🇬🇧 In English: 

https://k-kreative.co.uk/f/never-grown-up-international-children%E2%80%99s-day


Komentarze